Przed KSW 27: Piotr Strus rzucony na pożarcie Abu Azaitarowi

Abu Azaitar (zdj. www.sporty-walki.org)

Włodarze KSW albo tak bardzo wierzą w umiejętności Piotra Strusa, albo tak go nie lubią, że zdecydowali się na takie zestawienie. Abu Azaitar cztery ostatnie pojedynki rozstrzygnął na swoją korzyść ciężko nokautując rywali. Ofiarami bezkompromisowego Marokańczyka padli m.in. Marcin Naruszczka, Krzysztof Kułak oraz Jack Marshman. Strus natomiast żadnej z ostatnich pięciu swoich walk nie może uznać za udanej. Porażki z Wendresem Carlosem da Silvą, Azizem Karaoglu czy w marcu tego roku z Karlosem Vemolą przeplatał ze zwycięstwami przez kontuzję rywala (Kułak), oraz wyłącznie dzięki przychylności sędziów z Mattem Horwichem.

Trener Strusa Łukasz Jurkowski twierdzi, że znają sposób na Azaitara. Wydaje mi się, że to wyłącznie dobra mina do złej gry. Walka z Vemolą pokazała jak wielkie braki ma Strus, który zaledwie przez jeden moment zagrażał Czechowi. Myślę, że Abu brutalnie w swoim stylu, ciężkimi cepami wybije na jakiś czas MMA z głowy Warszawiaka. Pomysłem sztabu Nastula Team zapewne jest zejście do parteru z Azaitarem i tam szukanie szansy. Chwileczkę, spójrzmy na rekord Piotra i zobaczmy ile zwycięstw odniósł poprzez poddanie rywala? ZERO i właśnie tyle procent szans daje mu na zwycięstwo.

Po raz pierwszy do walki Strus vs Azaitar miało dojść rok temu. Wówczas choroba wykluczyła Marokańczyka z gali. Zastępujący go sparingpartner Aziz Karaoglu już w pierwszej rundzie znokautował faworyzowanego Polaka. W tamtym czasie zestawienie Abu z Piotrem miało sens. Obecnie jest to rzucenie młodego Polaka na pożarcie będącego w gazie Azaitara, który poczynił takie postępy, że zostawił daleko w tyle podopiecznego „Jurasa” Jurkowskiego. Włodarze KSW popełnili taki sam błąd zestawiając Kamila Walusia z Olim Thompsonem.

Kiedy Marokańczyk upora się już ze słabym Strusem liczę, że dostanie rywala godnego siebie… może Jay Silva albo Kendall Grove na KSW w Szczecinie (wielu Niemieckich fanów Azaitara chętnie pojechałoby do przygranicznego miasta). Tymczasem Strus jeżeli przegra powinien zamienić się miejscami z Bartoszem Fabińskim mistrzem PLMMA, którego chętnie bym oglądał w federacji KSW.

Share on Google Plus
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz

REKLAMA

Hern z Lasu