(zdj. mmarocks.pl) |
Dziś mało kto o tym pamięta. Khalidov jest gwiazdą, która w zeszłym roku wykroczyła poza MMA. Mamed stał się elementem popkultury, zdobywając sobie przy tym miliony fanów. Wystąpił w jednym z najpopularniejszych Polskich seriali "M jak Miłość". Brał udział w talk- show Szymona Majewskiego i Kuby Wojewódzkiego. Trafił na okładkę jednego z najczęściej czytanych magazynów dla mężczyzn Men's Health. Podczas gali z okazji dwudziestolecia Polsatu Maciej Maleńczuk po swoim występie wykrzyknął do mikrofonu - Mamed Khalidov jest najlepszym Polskim zawodnikiem MMA, a może nawet najlepszym na świecie-. W podobnym tonie o Mamedzie wypowiedzieli się muzycy zespołu Hemp Gru. Raper i producent z Poznania w jednym ze swoich utworów (Doniu i V Unit "Koniec Świata") rapuje, że "gdyby miał się skończyć Świat to umówił by się na tajski boks z Khalidovem". Nie zapominajmy też o reklamie Tigera, w której pokazany jest fantastyczny nokaut Mameda.
Paradoksalnie stając się tak popularnym wśród "Kowalskich" Khalidov traci poparcie wśród "hardkorowych" fanów MMA. Dla nich sympatia dla tak popularnego zawodnika jakim jest Mamed stało się pase. W czerwcu Khalidova czeka niezwykle ciężki pojedynek z Melvinem Manhoefem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz