Przed KSW 34 Artur „Kornik” Sowiński Superstar

Na KSW 33 rozbłysła gwiazda, która swoim występem przyćmiła ekspresowy nokaut Mameda Chalidowa na Michale Materli. Dlaczego właśnie teraz „Kornik” ukradł serca fanów wszechstylowej walki wręcz. Przecież to był jego 10 występ dla najlepszej organizacji w Europie. Przecież wcześniej dostarczył niesamowitych emocji bojami z Irokezem Jewtuszką, Anzorem Azhievem czy Curtem Warbartonem.

Sowiński dojrzał psychicznie i stał się kompletnym fighterem. Jego występ w walce z Kleberem Koike Erbstem to był majstersztyk. Pełen emocji, zwrotów akcji i dawki humoru oraz obron technik kończących, z których niemal nie było powrotu.

Artur Sowiński Superstar

Ubrany w okulary słoneczne z zasłużenie wygranym pasem w kategorii 66 cierpliwie poświęca czas mediom. Nagrywa płyty z zespołem Lao Karma. Gra w teledysku Rozbójnika Alibaby i Jana Borysewicza u boku Olafa Lubaszenki. Co więcej wszystkie media przypomniały sobie o jego walce z niekwestionowanym mistrzem UFC Conorem McGregorem. Niedawno w jednym z wywiadów wyzwał na pojedynek ważącego dwa razy tyle co on Mariusza Pudzanowskiego.


Na KSW 34 w Warszawie umiejętności Sowińskiego sprawdzi Fabiano Silva De Conceicao. Niezwykle doświadczony Brazylijczyk. Parafrazując znane sportowe porzekadło łatwiej jest zdobyć mistrzostwo niż je obronić, ale nowy „Kornik” jest na niesamowitej fali wznoszącej i powinien sobie poradzić.
(zdjęcie kswmma.com)
Share on Google Plus
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz

REKLAMA

Hern z Lasu