Z ringu KSW: Anzor Azhiev vs Mariusz Pioskowik plusy i minusy

zdjęcie (mmanews.pl)
Podczas nadchodzącej gali KSW 22, która odbędzie się w marcu dojdzie do pierwszego w historii tej organizacji pojedynku w kategorii piórkowej. Przeciwnikiem naturalizowanego Czeczena Anzora Azhieva będzie Mariusz Pioskowik. Zawodnik ten z powodu kontuzji nie walczył przez ponad półtora roku. Zestawienie wydaje się ciekawe, ale jeżeli przyjrzymy mu się bliżej nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Pomimo tego, że popularny "Dyzio" Pioskowik wygrał ostatnie cztery walki to jednak przerwa w zawodowych startach może odbić się na przebiegu walki. Zestawienie go w pierwszej walce po powrocie z tak dobrym zapaśnikiem jakim jest Anzor (pisałem o nim tutaj Prospekt roku ) nie jest chyba najlepszym pomysłem. Kolejnym argumentem jest fakt, że poza Marcinem Heldem Pioskowik nie walczył z zawodnikami na poziomie Azhieva.
Wydaje mi się, że po początkowym huraganowym ataku Pioskowika, dalszy przebieg walki będzie meczem do jednej bramki.
Nie podoba mi się decyzja KSW o przesunięciu Azhieva do kategorii piórkowej, nawet pomimo tego, iż jest to jego naturalna kategoria. Anzor swoją popularność zdobył walcząc w KSW kategorii lekkiej. Pokonał Danę i Reeda w limicie do 70 kg. Federacja uległa namowom "ekspertów" i spełniła ich życzenie  tworząc kategorię do 66 kg. Dziwi mnie sztuczne tworzenie kategorii, która nie jest w żaden sposób perspektywiczna. Załóżmy, że Azhiev pokona Pioskowika, czy w następnej walce zmierzy się z Sebastianem Grabarkiem o pas mistrzowski tej nowej kategorii wagowej. A potem co? Będzie panował w kategorii w, której będzie sam jeden. Co występ będzie przyjeżdżał zagraniczny zawodnik i w pierwszej walce dla KSW będzie pretendentem do mistrzostwa. W takiej samej sytuacji jest Jan Błachowicz, walczący w półciężkiej.
Czy kategoria piórkowa przyjmie się w KSW? Nie sądzę. Szerszej widowni nie spodobają się raczej walki "małych" facetów, których choć częste to nic nie ważące ciosy nie robią żadnej krzywdy. Na pewno będą to walki dynamiczne ale jakoś mnie to nie "eksajtuje".
Wolałbym aby Azhiev walczył w kategorii lekkiej. Bo za chwilę, kiedy Jewtuszko zmieni kategorię na wyższą to okaże się, że w lekkiej poza "Kornikiem" nie ma komu walczyć. W KSW będą dwie słabo obsadzone kategorie lekka i piórkowa.
Share on Google Plus
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz

REKLAMA

Hern z Lasu