Rafał Moks i Marcin Naruszczka na gościnnych występach GMC4


W najbliższą sobotę w Niemieckim Herne odbędzie się gala German MMA Championship 4, podczas której zaprezentuje się dwóch fighterów, którzy krzyżowali rękawice podczas KSW 22: Rafał Moks i Marcin Naruszczka oraz debiutująca Ania Fucz. Początkowo mieli tam również wystąpić Michał Materla i Mateusz Teodorczuk. Pierwszy zrezygnował z powodu urazów jakie odniósł w walce na KSW 23. Teodorczuk był przygotowany natomiast jego przeciwnik, znany w Polsce Ruben Crawford złapał jakąś chorobę.
(www.german-mma.de/‎)


Rafał Moks vs Abusupiyan Magomedov
Popularny „Kulturysta” ze Szczecina będzie miał trudne zadanie walcząc z utalentowanym Niemcem, legitymującym się rekordem 9-1. Pięć z tych zwycięstw Magomedov odniósł przez KO/TKO, śmiało więc można przypuszczać, że preferuje on stójkę. Moks były mistrz M1 Global to wytrawny parterowiec, a przed jego „skrętówkami” drży nie jeden zawodnik kategorii do 77kg. Ostatnią ofiarą Moksa był właśnie Marcin Naruszczka, który musiał odklepać, gdy „Kulti” zapiął mu niezwykle ciasną „gilotynę”. Tym zwycięstwem zawodnik ze Szczecina „wrócił do gry”, gdyż po czterech kolejnych porażkach m.in. z Aslambekiem Saidovem i Borysem Mańkowskim na KSW i z Rashidem Magomedovem na M1, jego rekord wyglądał słabo. Moks coraz pewniej czujący się w stójce powinien wygrać z Niemcem, a jego aspiracje sięgają dużo dalej… do  walki o pas KSW, który dzierży Saidov.

(www.german-mma.de/‎)
Marcina Naruszczka vs Abu Azaitar
Mistrz  Niemieckiej federacji RESPECT FC Marcin Naruszczka zmierzy się w rewanżu z Abu Azaitarem. Ich poprzednia walka niezwykle ciężka (wybrana walką roku w Niemczech), dała Naruszczce prawo walki o pas. Azaitar mocno protestował po pierwszym pojedynku, gdyż w jego ocenie mógł kontynuować walkę, w której nie ukrywam, że miał znaczną przewagę. Po kolejnych ciężkich cepach, raz za razem Polak lądował na deskach i tylko dzięki niezwykłej sile charakteru przetrwał tą nawałnicę. Bardzo popularny w Niemczech Abu Azaitar miał na gali KSW 22 stanąć naprzeciwko Piotra Strusa. Choroba wykluczyła go z tej walki, tymczasem jego zastępca i sparingpartner Aziz Karaoglu mocnymi ciosami „wykluczył” młodego Warszawiaka. Azaitar jest bardzo zdeterminowany przed rewanżem i postawi bardzo wysoko poprzeczkę walczącemu w nieco chaotyczny sposób Polakowi. Niestety pomimo całej mojej sympatii do urodzonego w Wyszkowie fightera to jednak stawiam na Abu, którego mam nadzieję zobaczyć jeszcze w tym roku na gali KSW.


Share on Google Plus
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz

REKLAMA

Hern z Lasu