KSW 23: Królewskie rozdanie

zdjęcie (gwizdek24.se.pl)

Walka wieczoru: Michał Materla vs Kendall Grove

Poddanie wieczoru: Aslanbek Saidov

Nokaut wieczoru: brak


Mateusz Piskorz vs Luiz Ricardo Simon
„Kado” bo taki pseudonim nosi zawodnik z Brazylii pokazał się ze świetnej strony. Pomimo tego, że przyjechał jako całkowicie anonimowy fighter (nie znalazłem ani jednej jego walki na youtubie) tego wieczoru był o klasę lepszy od Polaka. Piskorz dla, którego była to pierwsza porażka w karierze, dość szybko opadł z sił i w dalszej części walki ledwo chodząc w koło rywala próbował zakończyć walkę jednym ciosem. Desperackie próby sprowadzeń „Juhasa” nic nie dały. Po walce zasłużenie do góry powędrowała ręka Luiza Ricardo Simona, którego mam nadzieję, że jeszcze zobaczymy na gali KSW, może w walce z Rafałem Moksem?



Mateusz Gamrot vs Mateusz Zawadzki
Zgodnie z moimi przewidywaniami (Gamrot vs Zawadzki) Gamrot wykorzystał swoją przewagę w zapasach i parterze i strasznie ciężkimi ciosami z góry wybił chęć do dalszej walki „Barniemu”. Niestety w walce tej kompletnie zawiódł (nie pierwszy już raz) sędzia Bronder. Pół przytomny Zawadzki otrzymał kilka piekielnie mocnych ciosów już po gongu, którego sędzia nie usłyszał. Myślę, że ciekawie mogła by wyglądać walka Mateusz Gamrot vs „Kornik” Sowiński.

Karolina Kowalkiewicz vs Marta Chojnowska
Królowa Polskiego MMA jest tylko jedna! Karolina Kowalkiewicz w szybki i niezwykle dynamiczny sposób wywalczyła sobie pas mistrzowski. Za rok Kowalkiewicz vs Iwona Guzowska?

Aslambek Saidov vs Ben Lagman
Bardzo ciekawa, techniczna walka. Saidov nie pozwolił na zbyt wiele swojemu rywalowi i narzucił swój styl walki. Pomimo wielu prób skończenia rywala Lagman tylko siłą swojej woli wychodził z kolejnych opresji. W drugiej rundzie Aslambek pokazał swój niebywały kunszt przechodząc dynamicznie od próby „Kimury” bezpośrednio do „Balachy”. Kolejna walka musi być o pas i mam nadzieję, że rywal będzie naprawdę godnym przeciwnikiem, dla walczącego jak maszyna Saidova.


Michał Materla vs Kendall Grove
Mistrz KSW pokazał po raz kolejny niezwykłą siłę charakteru  i pomimo rozbitej totalnie twarzy wyszarpał zwycięstwo po dogrywce. Pojedynek ten bezsprzecznie zasługuje na miano  walki roku 2013 w Polskim MMA. Następnym razem napiszę o niej więcej.


Mariusz Pudzianowski vs Sean McCorkle
„Pudzian” rozczarował mnie bardzo, dając się w tak łatwy sposób pokonać. McCorkle znany ze świetnego parteru wykorzystał swoją przewagę w tym aspekcie. Mariusz w ogóle nie powinien znaleźć  się na ziemi. Dwa świetnie wybronione sprowadzenia i mocne dynamiczne ciosy „Pudzilli” napawały optymizmem. Tak jak powiedział Mariusz to kolejna lekcja dla niego. Miejmy nadzieję, że to tylko da mu jeszcze większą motywację i zapał do dalszej pracy.


Mamed Chalidow vs Melvin Manhoef
Stary dobry Mamed pokazał weteranowi K1, że MMA to sport przekrojowy i aby być prawdziwym mistrzem należy szlifować wszystkie aspekty walki. Zwycięstwo nad Manhoefem tak jak pisałem wcześniej (Chalidow vs Manhoef) pozwala Chalidowowi powiedzieć o sobie „I am legend”

Share on Google Plus
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz

REKLAMA

Hern z Lasu