Pojedynek w wadze średniej pomiędzy Strusem a Azaitarem zapowiada się niezwykle ciekawie. Strus na ostatniej gali KSW 21 pokonał legendę polskich ringów MMA Krzysztofa Kułaka. Abu Azaitar niedawno pokonał legendę Niemieckich ringów, walczącego również na galach federacji KSW Martina Zawadę (walczył między innymi z Khalidovem, Błachowiczem i właśnie z Kułakiem).
 |
| zdjęcie(stsport.pl) |
 |
| zdjęcie (mmaoctagon.pl) |
Dla wielu osób jedyna wiadomość jaka dotarła o Azaitarze to jego porażka z Marcinem Naruszczką. Przez szum informacyjny nie przedostał się zapewne opis tej walki, którą nasz rodak co prawda zwyciężył, ale w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. Należy pamiętać, że Naruszczka kilkukrotnie w pierwszej rundzie padał na deski po strasznie mocnych ciosach Abu Azaitara. W swojej ostatniej walce Niemiec zdobył pas mistrzowski organizacji Kombat Komplett, już w pierwszej rundzie rozbijając Romana Kapranova.
Piotr Strus obecnie przygotowuje się do walki w USA razem z Janem Błachowiczem. Napewno będzie w dobrej formie. Czy to wystarczy na Azaitara? Trudno powiedzieć. Zupełnie nie wiem jak Niemiec radzi sobie w parterze. Strus w walce z Krzysztofem Kułakiem unikał parteru jak ognia (zresztą w ogóle nic wielkiego nie pokazał w tym pojedynku). Newralgiczne będą pierwsze minuty walki, gdyż Azaitar lubi rozpoczynać walki bardzo mocno. Dynamiczna stójka: mocne wysokie kopnięcia, kolana i przede wszystkim niesamowicie ciężkie cepy, to może być zbyt wiele dla walczącego zachowawczo, niemal defensywnie Strusa.
Myślę, że zwycięzca tej walki szybko zmierzy się z Matem Horwichem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz