Darius Maskoliunas (zdj. eurosport.onet.pl) |
Rok 1999, do młodej drużyny
Prokomu Trefla zostaje sprowadzona gwiazda Europejskiego formatu Darius
Maskoliunas. Gracz ten przechodził do Sopotu prosto z Žalgirisu Kowno, w którym
grał od początku swojej kariery. Przechodził po sezonie, w którym wygrał
Euroligę. Włodarze klubu pojechali podpisać z nim kontrakt do Suwałk (spotkali
się w połowie drogi z Kowna do Sopotu J).
Pamiętam później prezentację nowego zespołu na popularnym Sopockim „Monciaku”.
Właśnie od przyjścia „Moski” rozpoczęło się pasmo sukcesów Trefla. Ten bardzo
inteligentny koszykarz przez wiele sezonów jako rozgrywający kierował na
parkiecie drużyną i kreował pozycję dla superstrzelców, takich jak Vrankovic,
Savanovic, Markovic czy Jagodnik.
Teraz po latach już, jako trener
Darius Maskoliunas wraca do Sopotu i ponownie zaczyna od sukcesu w postaci
Superpucharu Polski. Co więcej wygranego na wyjeździe z typowanym na faworyta
rozgrywek Stelmetem Zielona Góra,
naszpikowanym gwiazdami.
Sarunas Vasiliauskas (zdj. plk.pl) |
Razem z Maskoliunasem nie w
blasku fleszy, po cichu, spokojnie do drużyny dołączył „brylant” z Litwy,
Sarunas Vasiliauskas. Młody Litwin typowany na rezerwowego rozgrywającego w
meczu ze Stelemetem pokazał swoją wielką klasę i aspiracje do wielkiej
koszykówki. Vasiliauskas szalonymi rzutami za trzy (sześć trójek), często z
niemożliwych pozycji, wywalczył zwycięstwo o pierwsze trofeum sezonu 2013-2014.
Urodzony w Kownie 24-letni koszykarz został wybrany MVP tego spotkania. Litewski
rozgrywający bardzo dobrze podaje, ma wysokie koszykarskie IQ, no i przede
wszystkim doskonale dyktuje tempo gry. Myślę, że Vasiliauskas pod skrzydłami mentora w postaci Maskoliunasa, który sam był świetnym rozgrywającym, rozwinie się jeszcze bardziej w tym sezonie.
To będzie dobry sezon dla Trefla,
bo jego historia pokazuje, że kiedy w tej drużynie główne role grają Litwini to
sukces jest gwarantowany. Nazwiska takie jak Masiulis, Pacesas, Einikis, Kadziulis
mówią same za siebie. Ja osobiście nie widziałem słabo grającego zawodnika
urodzonego na Litwie. No prawie … jest taki jeden Saulius Kuzminskas, ale nawet
z nim w składzie Trefl zdobył srebrny medal. Nie wspominajmy więcej o nim…, bo
to będzie dobry sezon dla Trefla.
0 komentarze:
Prześlij komentarz