Mamed Chalidow vs Ryuta Sakurai (zdj. http://khalidovmamed.pl/) |
Dzisiaj branżowe media piszące o
MMA podały informację, że przeciwnikiem Mameda Chalidowa, podczas zbliżającej
się wielkimi krokami gali KSW 25, będzie Ryuta Sakuray. Jeżeli uważasz, że to
zły wybór to odpal Iplę i jeszcze raz obejrzyj ich pierwsze starcie.
Mamed Chalidow w swojej
dotychczasowej karierze przegrywał cztery razy. Trzy razy na początku swojej
kariery, kiedy tak naprawdę dopiero uczył się MMA. Czwarta porażka z Jorge Santiago,
(którego Mamed wcześniej pokonał) do dziś budzi kontrowersje. Niedawno w jednym
z wywiadów dla magazynu "MaleMan" Chalidow opowiadał o kulisach tej porażki. Mówił o tym, że nie był należycie przygotowany, za późno przyleciał do Japoni na walkę. W
rzeczywistości to właśnie remis z Sakuraiem wydaje się być największą porażką w karierze
zawodowej najlepszego zawodnika MMA w Europie. Mamed w tamtej walce z
Japończykiem dał z siebie wszystko. Wykorzystał wszystkie swoje sztuczki i
techniki, a mimo to nie był w stanie złamać Sakuraia. Co więcej, to urodzony w mieście
Mito fighter zablokował Chalidowa. Sakurai był dla Mameda niczym „Kryptonit”
dla Supermena. Trzy próby firmowej „gilotyny”, która kończyła walki z niejednym
z utytułowanych rywali Polskiego Czeczena, nie zrobiły wielkiej krzywdy
Japończykowi. To Chalidow po nich opadł z sił i stracił wiele ze swojej
eksplozywności. Końcówka dogrywki to absolutna dominacja Sakuraia, gdyby nie
instynkt i doświadczenie Mameda walka mogłaby się zakończyć jego porażką.
Gdzieś w swojej świadomości Mamed
Chalidow wie, że pomimo tego, że jest już legendą MMA to jednak w swojej
karierze brakuje mu tego zwycięstwa nad Sakuraiem. Właśnie dlatego sam poprosił
o tę walkę. Czy Japoński Samurai w wieku 42 ponownie sprawi tyle problemów
Chalidowowi? Jak wyglądały jego ostatnie walki. O tym wszystkim napiszę już
wkrótce.
0 komentarze:
Prześlij komentarz