MMA ATTACK 3

plakat (www.fight24.pl)

Wielkimi krokami zbliża się trzecia edycja gali MMA ATTACK. O obydwu walkach wieczoru pisałem już wcześniej: (Grabowski vs Economu; Burneika vs Ozdoba). Pozostałe walki z głównej karty przynajmniej na papierze wyglądają bardzo obiecująco:

Juha-Pekka VAINIKAINEN vs Piotr HALLMANN

Na przeciwko "Płetwala" z Gdyni stanie bardzo doświadczony Fin, który większość swoich walk kończył przez nokaut. Hallmann to nr 3 dywizji lekkiej. Czy przedłuży swoją serię zwycięstw? Raczej tak, ale walka może być naprawdę dynamiczna w końcu to kategoria lekka.

Karol CELIŃSKI vs Michał FIJAŁKA

Walka powinna wyjaśnić kto jest tak naprawdę nr 2 w kategorii półciężkiej (pozycja Janka Błachowicza jest niepodważalna). Celiński to przedstawiciel Arrachionu Olsztyn, Fijałka Berserkers Team Szczecin. Prawdopodobnie w narożniku jednego stanie Materla a w drugiego Khalidov. To będzie pojedynek dwóch zawodnikach o bardzo zbliżonych umiejętnościach więc na pewno będzie ciekawie.

Nicolas DALBY vs Peter SOBOTTA 
Dla urodzonego w Zabrzu Sobotty będzie to trzeci raz na MMA ATTACK. O tym, że jest w gazie niech świadczy seria pięciu zwycięstw, co ciekawe wszystkie odniesione po przez duszenie. Nicolas Dalby, zawodnik z Dani legitymujący się rekordem 10-0 będzie chciał utrzymać swoją passę. Myślę, że po huraganowym ataku Dalbyego na początku walki, szybko kontrolę przejmie Sobotta i w parterze skończy przeciwnika, oczywiście firmowym duszeniem.

Bojan VELICKOVIC vs Krzysztof JOTKO
O Jotce pisałem wcześniej (Młode Wilki Polskiego MMA) nr 3 dywizji średniej wygrał wszystkie ze swocih 12 walk. Jego przeciwnik z Serbii rekord 8-1, ma w swoim arsenale wiele technik kończących, więc Jotko powinien starać się utrzymać walkę w stójce. O umiejętności Polaka jestem spokojny jedynie obawiam się o jego przygotowanie kondycyjne.

Wes SWOFFORD vs Tomasz DRWAL
Drwal, który stoczył w swojej karierze 6 pojedynków w UFC nie walczył przez ostatnie dwa lata. W zeszłym roku, nie po raz pierwszy przymierzany był do Mameda Khalidova, ale nie podjął rękawicy. Ostatnia walka "Gorilli" (na MMA ATTACK 1) mówiąc kolokwialnie nie zachwyciła. Myślę, że pojedynek z Amerykaninem, który w lutym właściwie jednym ciosem pokonał znanego w Polsce Jaya Silvę (walka roku z Michałem Materlą) pokaże w którą stronę będzie zmierzać kariera Drwala. Czy jest on w stanie jeszcze coś pokazać czy to już czas na emeryturę? Swofford podobnie jak Drwal większość swoich walk rozstrzyga w stójce, więc możemy być świadkami naprawdę interesujących wymian. 


 

Share on Google Plus